game over, game over#2
2018, wystawa indywidualna, Miejski Ośrodek Sztuki, Gorzów Wielkopolski
Codzienna, opresyjna intensywność polityczna powoduje pewien rodzaj zmęczenia i zniechęcenia. Usankcjonowana i wykorzystywana przez populistyczne władze agresja; rasizm, faszyzujący nacjonalizm stają się coraz bardziej niepokojące.
Słowa piosenki z filmu Kabaret Boba Fosse’a „Tomorrow belongs to me” oddają nastroje lat 30-tych w Niemczech, a jednocześnie, o zgrozo, stają się aktualne i dzisiaj. Czyżby zabrakło nam pamięci, wiedzy, doświadczenia? Względny wieloletni spokój dał złudne poczucie, że zawsze będziemy chronieni?
Symbole nacjonalistyczne, których coraz więcej w życiu politycznym, w mediach, w internecie, w moim projekcie, zlewają się organizując formy nie przywołujące swoich pierwowzorów i tworzą kałuże lustrzanej cieczy spalonego oleju silnikowego. Toksyczny płyn mami idealną lustrzaną powłoką, w której odbija się otoczenie i my sami.
Czy jesteśmy odpowiedzialni za ten globalny niepokój polityczny, czy tylko mu ulegamy?
Czy sztuka ma jakikolwiek wpływ na obraz współczesnego świata?
Czy może zmienić mentalność, wyrwać z obojętności, wygodnictwa, bezpiecznej rutyny codzienności i ślepej wiary, że nic złego się nie wydarzy?
Ostatnio takie myśli mi towarzyszą. Zastanawiam się, co mogę zrobić.
Projekt game over to moja idée fixe: próba wybudzenia z otępienia, zwrócenie uwagi na powtarzające się niebezpieczne wydarzenia, a w konsekwencji może nawet rozbrojenie/wytrącenie broni, zamiana czegoś negatywnego w konstruktywne.
Projekt ten zrealizowałam w 2018 roku i prezentowałam go w czerwcu w galerii MOS w Gorzowie Wielkopolskim. W Mediolanie, w 2019 roku, dodałam nowe elementy: 2 neony – napisy ON i OFF, aby zaakcentować nasze stanowisko wobec agresywnych tendencji. Możemy brać w tym udział lub nie. Wybór należy do nas.